Oceania

Tane Mahuta

Stojący ponad 51 metrów wysokości i obwodzie pnia przekraczającym 13 metrów, Tane Mahuta (Lord of the Forest) jest największym znanym w Nowej Zelandii żywym drzewem kauri. Zidentyfikowany w latach dwudziestych, kiedy geodeci pracowali przy State Highway 12, która biegnie przez las, Tane Mahura był prawdopodobnie między 1250 a 2500 lat.

Pozostałości starożytnego subtropikalnego lasu deszczowego, który niegdyś obejmował tę część Półwyspu North Auckland, Tane Mahuta ma na myśli mitologię Maorysów. W Maorysów Tane jest synem ojca nieba i Papatuanuku, matki ziemi. Wszystkie żywe stworzenia w lesie są uważane za dzieci Tane’a.

Tane Mahuta jest bez wątpienia najbardziej znanym drzewem w całej Nowej Zelandii, mimo że w pobliżu znajdują się inne masywne drzewa kauri.

Tor Tane Mahuta jest oznaczony znakiem z State Highway 12, który biegnie przez las Waipoua. Południowe miasteczko Dargaville oddalone jest o 65 km, a północne miasteczko Omapere – o 18 km.

Ogrodzenie biustonosza Cardrona

Chociaż wygląda jak pomnik wyzwolenia kobiet z lat 60. XX w., Ogrodzenie Cardrona Bra Fence zostało stworzone lub przynajmniej uruchomione w 1999 roku. Gdzieś pomiędzy Bożym Narodzeniem a Sylwestrem cztery tajemnice pojawiły się tajemniczo na płocie w Central Otago.

Natychmiast przyciągając wzrok wszystkich mieszkańców miasta, zainspirowało to kilku naśladowców do pójścia w ich ślady iw ciągu kilku miesięcy na wietrze pojawiło się 60 biustonoszy. Liczba ta wzrosła do tysięcy, a pomimo sporadycznych kradzieży biustonoszy, w tym utraty ponad 1500 w 2006 roku, ogrodzenie nadal rośnie z wyjątkową ozdobą.

Próbę skorzystania z ogrodzenia, aby uzyskać rekord najdłuższego łańcucha biustonosza, spadła kilka lat temu, ale zestawienie biustonoszy w każdym kolorze na tle wzgórz i owiec sprawia, że ​​jest to wyjątkowa atrakcja w Nowej Zelandii.

Pożegnanie Spit

Rozpościerając się od północnego krańca południowej wyspy Nowej Zelandii, chuda mała plaża znana jako Farewell Spit jest uroczą i odległą naturą, która zdaje się nawiązywać do wielorybów, którzy chcą się zabić.

Pomimo tego, co można by pomyśleć, nazwa Farewell Spit (zwana „Onetahua” przez rdzennych Nowozelandczyków) nie odnosi się do pożegnania z dziesiątkami wielorybów, które na przestrzeni lat osiadły na mieliźnie, ale jest w rzeczywistości odniesieniem do pobliskich Cape Farewell, który został nazwany tak z powodów tradycyjnie sentymentalnych. W rzeczywistości nie wydaje się, aby istniało odniesienie do wielu ssaków, które zmarły tam przez lata, tylko wtedy, gdy wodne giganty leżą tam, przesuszając się na słońcu, gdyby ktoś zgadł, jak zabójcze jest to miejsce. Odkąd ktokolwiek zaczął nagrywać taką statystykę, 680 wielorybów zginęło od wyrzucenia się na rożnie. W 2015 r. Około 200 wielorybów wynurzyło się na piasku, chociaż wielu z nich mogło zostać wypuszczonych na morze przez zainteresowanych aktywistów i pływów.

Nikt nie jest do końca pewien, dlaczego wieloryby się łączą, chociaż uważa się, że w pobliżu Mierzei Farewella ma to związek z płytkimi wodami otaczającymi piaski, które zakłócają ich naturalną nawigację. Wyraźne więzi społeczne między wielorybami mogą również odgrywać rolę z zaledwie kilkoma wielorybami, powodując tragiczną reakcję łańcuchową, która prowadzi do kilkudziesięciu uziemionych gigantów.

Za końcówką rożna znajduje się zautomatyzowana latarnia morska, która chroni statki przed tym samym losem, co tylu wielorybów na przestrzeni lat; jest po prostu tak źle, że wiele majestatycznych stworzeń nie mogło zobaczyć światła.

Demolition World

Częściowe składowisko, część miasta duchów, niechlujny Westworld, ta ekscentryczna „wioska” wywodzi się z fascynacji jedną parą rzeczy i ich chęci zabrania kolegów poszukiwaczy skarbów w podróż przez wspólną wyobraźnię.

Demolition World to rozszerzenie rodzinnej firmy złomowej Davida i Lee Fallow. Ich kolekcja, kuratorska i inscenizowana jako tajemnicze miasteczko, pochodzi z lat kupowania i sprzedawania złomu, budowania demo, ratowania i recyklingu starych struktur oraz zbierania nadwyżek zapasów.

Począwszy od 2003 roku, trafiają na niesamowicie czarujący sposób, aby klienci mogli je wszystkie obejrzeć, dzięki przemyślanemu dekorowaniu ich małego zakątka południowej Nowej Zelandii.

Znajomy i egzotyczny tworzą tu starannie zgromadzoną społeczność, w tym całkowicie przebudowany kościół (gdzie na ołtarzu pozostała oblubienica ze złotymi lokówkami), pionierska kuchnia, sklep z zabawkami, wyimaginowana klinika medyczna i stomatologiczna (najlepiej zostawić to jeden do wyimaginowanego wydziału zdrowia) i średniowieczny bankiet z udziałem całkowicie znudzonych metalowych manekinów.

Populacja manekinów obejmuje także rzadkie modele vintage, niektóre z nich pochodzą już z lat 40. XX wieku, w tym zestawienie tęczowatych piękności wiszących na krokwiach. Jeśli nie będą cię wystarczająco posuwać, możesz zagłębić się w marionetki.

Pomimo ogólnego ogarnięcia, Demolition World – podobnie jak właściciele – jest wesoły i przyjazny, a opowieści o gromadzeniu i tworzeniu małego miasteczka płyną swobodnie. Jak Lee Fallow lubi mówić: Nigdy nie wiesz, co możesz znaleźć … „Może trochę poezja.”